29-latek zaatakował ratownika medycznego. Odpowie przed sądem

4 godzin temu
Zdjęcie: fot. Albert Zawada/PAP


Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego odpowie przed sądem 29-latek, który w lutym tego roku zaatakował ratownika medycznego na oddziale ratunkowym szpitala w Janowie Lubelskim. Oskarżonemu grozi do pięciu lat więzienia.


O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec.

W połowie lutego br. na szpitalny oddział ratunkowy w Janowie Lubelskim zgłosił się pobudzony 29-latek wraz z matką, która była zaniepokojona jego zachowaniem. Według ustaleń podczas przeprowadzania wywiadu Kamil P. bez powodu zaatakował ratownika pełniącego wówczas dyżur. Przewrócony na ziemię medyk doznał urazu dłoni.

„Przy udziale dwóch kolejnych obecnych na miejscu ratowników udało się obezwładnić napastnika do czasu przyjazdu na miejsce patrolu policji” – dodał rzecznik.

Usłyszał zarzut

Prokuratura Rejonowa w Janowie Lubelskim przedstawiła mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Podejrzany przyznał się do winy i wyjaśniał, iż nie pamięta przebiegu zdarzenia. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Śledczy zwracają uwagę, iż to kolejny akt oskarżenia w podobnej sprawie związanej z atakiem na personel medyczny.

Również ratownicy medyczni i policjanci od pewnego czasu obserwują dużą liczbę przypadków agresji wobec pracowników służb ratunkowych. Przypominają, iż nie tylko policjanci, ale również wykonujący swoje obowiązki ratownicy medyczni korzystają z takiej ochrony prawnej, jak funkcjonariusze publiczni. Każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej lub czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.

PAP

Idź do oryginalnego materiału