8-latek zginął postrzelony we śnie

bejsment.com 10 godzin temu

Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły Toronto. W North York w nocy z piątku na sobotę zginął ośmioletni chłopiec, trafiony zabłąkaną kulą, gdy spał w swoim łóżku.

Według policji do strzelaniny doszło tuż przed północą przy 15 Martha Eaton Way, niedaleko Trethewey Drive. Pociski uszkodziły także dwa inne mieszkania, jednak nikt poza dzieckiem nie odniósł obrażeń. Chłopiec – zidentyfikowany przez rodzinę jako Jahvai Roy – został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon.

– To tchórzliwy, obrzydliwy akt przemocy – mówił sierżant detektyw Jason Davis, podkreślając, iż w sprawę zaangażowane zostały wszystkie dostępne siły. – Najsmutniejsze jest to, iż ten chłopak zginął we własnym domu, w miejscu, które powinno być najbezpieczniejsze – dodał.

Szef torontońskiej policji Myron Demkiw zaapelował do świadków i osób zamieszanych w tragedię:

– Nie łudźcie się. Z każdą godziną wasz świat będzie się kurczył. Radzę skontaktować się z prawnikiem i oddać w ręce policji. Doprowadzimy was przed oblicze sprawiedliwości.

Demkiw spotkał się również z rodziną Jahvaia, określając tę rozmowę jako „bardzo trudną”. – Jestem rodzicem i nie potrafię sobie wyobrazić ich bólu. Zapewniłem, iż wykorzystamy każdy trop i dowód, by winni odpowiedzieli za tę tragedię – powiedział.

W imieniu rodziny głos zabrał Marcell Wilson, założyciel organizacji „One by One Movement”, walczącej z przemocą z użyciem broni.

– Zabrano niewinne życie, a społeczność pogrążona jest w żałobie. Ten chłopiec miał przed sobą całe życie – podkreślił.

Jahvai Roy

Policja poinformowała, iż Jahvai Roy jest prawdopodobnie najmłodszą ofiarą przemocy z użyciem broni palnej w Toronto. Szef Demkiw ponownie wezwał do reformy prawa, postulując surowsze traktowanie strzelanin w miejscach publicznych i przyrównywanie ich do morderstw pierwszego stopnia.

– Strzelanie w miejscach publicznych jest absolutnie niedopuszczalne – zaznaczył.

Do tragedii odniosła się także burmistrz Toronto Olivia Chow.

– Podzielam gniew i ból po tej stracie. Współczuję rodzinie, bliskim i całej społeczności – oświadczyła. – Przemoc z użyciem broni musi się skończyć. Policja robi wszystko, aby znaleźć sprawców – dodała.

To już druga tragedia w tej okolicy w ciągu niespełna roku. We wrześniu ubiegłego roku w North York zginął 15-letni Mario Giddings, również postrzelony w pobliżu swojego domu.

Na post. CityNews

Idź do oryginalnego materiału