Sprawa koncertu Maxa Korzha w Warszawie trafi do prokuratury. Białoruski raper wystąpił na PGE Narodowym w Warszawie.
Uczestnicy wydarzenia przepychali się z służbami porządkowymi, żeby dostać się jak najbliżej sceny. W internecie pojawiły się też filmy, gdy jeden z uczestników wymachiwał banderowską flagą. Interweniowała policja.
Jak mówi Rafał Markiewicz z KSP, wezwano organizatora do opanowania sytuacji.
— Uczestnicy koncertu wrócili na swoje miejsca, dlatego też przedstawiciel wojewody uznał, iż nie zachodzą już przesłanki do przerwania koncertów. Policjanci zobligowali także służby porządkowe do weryfikacji biletów osób przebywających na płycie boiska. Na ten czas zamknięto również bramy wejściowe i nie wpuszczano już osób pozostających przed obiektem — podkreśla.
Policjanci ustalają szczegóły oraz osoby odpowiedzialne za ten incydent. Zgromadzony materiał dowodowy ma zostać przesłany do prokuratury.
Reakcja stołecznych policjantów na wtargnięcie osób z trybun stadionu na płytę boiska była natychmiastowa.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) August 10, 2025
Poinformowaliśmy organizatora koncertu, aby niezwłocznie, wszelkimi możliwymi sposobami, w tym przy wykorzystaniu socialmediów, uświadomił tym osobom, iż takie zachowanie…