Ministerstwo Sprawiedliwości chce ponownie wprowadzić elektroniczne opaski dla podejrzanych, którzy nie trafiają do aresztu. To ma pomóc odciążyć przepełnione więzienia. Takie rozwiązanie działa już w Polsce.
Cypr ma problem z aresztami
Co trzeci osadzony w Centralnych Więzieniach Cypru to osoba, która nie została jeszcze skazana – czeka na proces. Nowy minister sprawiedliwości Marios Hartziotis zapowiedział powrót do pomysłu zakładania elektronicznych bransoletek osobom podejrzanym, którym sąd nie zasądził aresztu tymczasowego, ale też nie może ich pozostawić bez nadzoru.
System miałby pozwalać na:
– śledzenie lokalizacji podejrzanego
– natychmiastowe zawiadamianie służb o próbie ucieczki
– kontrolowanie przestrzegania zakazu opuszczania domu czy kontaktu z określonymi osobami
To rozwiązanie, które może pomóc zarówno wymiarowi sprawiedliwości, jak i samym oskarżonym – umożliwiając im pozostanie w środowisku domowym do czasu rozprawy.
Nie wszyscy są zachwyceni
Pomysł nie jest nowy – pojawił się już kilka lat temu, ale został odrzucony z powodu braku porozumienia między ministerstwem, sądami, policją i parlamentem. Teraz wraca, m.in. pod naciskiem Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom (CPT), który zaleca stosowanie aresztu domowego jako alternatywy dla więzienia.
Policja zgłasza jednak poważne zastrzeżenia – brakuje ludzi i zasobów technicznych, aby skutecznie monitorować osoby objęte elektronicznym nadzorem.
Polska od lat stosuje elektroniczne bransoletki
W Polsce system dozoru elektronicznego działa od 2009 roku. Bransoletki noszą osoby skazane za drobniejsze przestępstwa (kara do 1,5 roku pozbawienia wolności) lub objęte aresztem domowym. System obejmuje tysiące osób miesięcznie i opiera się na stałej kontroli lokalizacji skazanego, z ograniczeniem godzin wyjścia z domu.
Polskie rozwiązanie uważane jest za jedno z najlepiej działających w regionie – umożliwia szybszy powrót skazanych do społeczeństwa i zmniejsza obciążenie zakładów karnych. Także wielu Polaków zamieszkałych na Cyprze miało styczność z tym systemem – czy to w kontekście swoich bliskich w kraju, czy podczas procedur sądowych.
Nowoczesne czy ryzykowne?
Minister Hartziotis zapowiada, iż będzie kontynuował prace nad wprowadzeniem elektronicznego dozoru. Na razie nie wiadomo, kiedy nowy system mógłby wejść w życie i jakie kategorie przestępstw zostałyby nim objęte.
Dla wielu to szansa na humanizację systemu karnego. Dla innych – ryzyko braku kontroli nad osobami, które powinny jednak przebywać w izolacji.

FAQ
Czy elektroniczne bransoletki działają już na Cyprze?
Nie – pomysł był rozważany wcześniej, ale nie został wdrożony. Teraz ministerstwo wraca do tego rozwiązania.
Kto miałby nosić bransoletkę?
Podejrzani, wobec których sąd nie zastosował aresztu tymczasowego, ale uznał za konieczne objęcie ich dozorem.
Czy w Polsce stosuje się takie rozwiązania?
Tak – od 2009 roku działa system dozoru elektronicznego dla osób skazanych oraz niektórych podejrzanych.