1 września 2025 roku w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej im. prof. Antoniego Kępińskiego w Jarosławiu rozpoczęła się obserwacja psychiatryczna 22-letniego Mieszka R., podejrzanego o brutalne morderstwo na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Zbrodnia, do której doszło 7 maja 2025 roku, wstrząsnęła całą Polską, a jej okoliczności przez cały czas budzą wiele pytań.
Makabryczne wydarzenia na UW
Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorem na terenie Kampusu Głównego Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu. Mieszko R., 22-letni student trzeciego roku prawa, zaatakował siekierą 53-letnią pracownicę portierni, panią Małgorzatę. Kobieta zmarła na miejscu w wyniku licznych ran ciętych i rąbanych. Na pomoc ofierze ruszył 39-letni pracownik Straży Uniwersyteckiej, który został ciężko ranny, próbując obezwładnić napastnika. Sprawca został zatrzymany dzięki szybkiej interwencji świadków oraz funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa, który przypadkowo znajdował się na terenie kampusu z powodu wykładu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście postawiła Mieszkowi R. trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa pracownika ochrony oraz znieważenia zwłok. Dodatkowo, jak podaje RMF 24, 22-latek usłyszał kolejny zarzut za atak na policjanta podczas zatrzymania, gdy ugryzł funkcjonariusza przy zakładaniu kaftana bezpieczeństwa.
Obserwacja psychiatryczna w Jarosławiu
Mieszko R., decyzją sądu, trafił początkowo na trzy miesiące do zakładu psychiatrycznego przy Areszcie Śledczym w Radomiu, gdzie przeszedł wstępne badania ambulatoryjne. Wstępna opinia biegłych wskazała na konieczność dłuższej obserwacji sądowo-psychiatrycznej, co poparli również obrońcy podejrzanego. Jak poinformowało Radio Zet, 1 września 2025 roku rozpoczęła się ona w szpitalu w Jarosławiu, na oddziałach psychiatrii sądowej o podstawowym i wzmocnionym zabezpieczeniu. Wybór placówki w Jarosławiu miał na celu uniknięcie wzmożonego zainteresowania mediów, a także może być związany z rodzinnymi powiązaniami podejrzanego.
Od wyników tej obserwacji zależy dalszy los Mieszka R. jeżeli biegli uznają go za poczytalnego w chwili popełnienia zbrodni, grozi mu kara od 15 lat więzienia do dożywocia. W przypadku stwierdzenia niepoczytalności postępowanie karne może zostać umorzone, a podejrzany trafi do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Irracjonalne motywy i szokujące wyjaśnienia
Z relacji śledczych wynika, iż motywy działania Mieszka R. były irracjonalne. Podczas przesłuchania 22-latek miał twierdzić, iż jest „drapieżnikiem, który musi zabijać ofiary” oraz iż posiada „supermoce”. Jak podaje Polsat News, podejrzany opisywał siebie jako osobę ponadprzeciętnie inteligentną, ale jednocześnie cichą i wyobcowaną. W jego plecaku znaleziono siekierę, bagnet, scyzoryk oraz książkę „Dialogi” Konfucjusza, co dodatkowo komplikuje obraz jego motywacji. Prokuratura podkreśla, iż ofiara, pani Małgorzata, była najprawdopodobniej przypadkowa, a Mieszko R. nie znał jej wcześniej.
Reakcje i dalsze śledztwo
Zbrodnia wywołała ogromne poruszenie wśród społeczności akademickiej i mieszkańców Warszawy. Pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego mówili o szoku i niedowierzaniu, a rektor uczelni zapowiedział wprowadzenie zmian w zakresie bezpieczeństwa na kampusie. Prokuratura przez cały czas prowadzi śledztwo, przesłuchując dodatkowych świadków i analizując nagrania z monitoringu oraz prywatnych telefonów, na których zarejestrowano moment ataku.
Zatrważające szczegóły zbrodni, w tym doniesienia o znieważeniu zwłok, oraz nietypowe zachowanie i wyjaśnienia podejrzanego budzą pytania o jego stan psychiczny. Obserwacja w Jarosławiu ma dostarczyć odpowiedzi, które zdecydują o dalszym biegu sprawy.