Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, Beata Klimek, wyraziła stanowcze potępienie dla aktów nienawiści, które pojawiły się w przestrzeni publicznej miasta. W swoim oświadczeniu zaznaczyła, iż na murach i infrastrukturze miejskiej pojawiają się napisy o charakterze ksenofobicznym oraz wulgarne rysunki, które stoją w sprzeczności z wartościami, jakie promuje ostrowska wspólnota.
— Nie ma naszej zgody na nienawiść — podkreśliła prezydent. — Zdecydowanie potępiamy takie działania. Są one sprzeczne z wartościami, które reprezentujemy jako wspólnota: szacunkiem, otwartością i równością.
W odpowiedzi na te incydenty miasto podejmuje szybkie działania. Służby miejskie niezwłocznie usuwają wszelkie przejawy mowy nienawiści, jakie pojawiają się na murach, wiaduktach czy przejściach. Jednym z miejsc, gdzie doszło do aktu wandalizmu, było przejście nad torami kolejowymi łączące ulicę Dworcową z ulicą Skorupki. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców oraz skutecznej interwencji odpowiednich służb, niepożądane treści zostały usunięte.
Beata Klimek podziękowała również mieszkańcom Ostrowa za czujność i zaangażowanie w dbanie o wspólne dobro.
— Tylko razem możemy dbać o to, by nasze miasto było miejscem bezpiecznym i przyjaznym dla wszystkich — zaznaczyła.
To wyraźny sygnał, iż Ostrów Wielkopolski nie toleruje żadnych przejawów nienawiści, nietolerancji i dyskryminacji. Władze miasta oraz jego mieszkańcy wspólnie pokazują, iż przestrzeń publiczna powinna być miejscem, w którym panuje wzajemny szacunek, a każdy czuje się bezpiecznie i mile widziany.


