Dwa ekwadorskie gangi będą uznane przez USA za organizacje terrorystyczne

Podczas swojej wizyty w Quito sekretarz stanu Marco Rubio ogłosił, iż gangi Los Lobos i Los Choneros z Ekwadoru zostaną przez Stany Zjednoczone uznane za organizacje terrorystyczne.

Taka decyzja umożliwia USA zamrażanie ich aktywów i majątku oraz dzielenie się danymi wywiadowczymi z władzami Ekwadoru.
Deklaracja pojawiła się kilka dni po tym, jak amerykańskie okręty wojenne na Karaibach zatopiły jednostkę, która wypłynęła z Wenezueli z ładunkiem narkotyków. Zginęło wtedy 11 osób.

Rubio zapowiedział także, iż USA przeznaczą 13,5 mln dolarów na wsparcie bezpieczeństwa i kolejne 6 mln na systemy dronów, które pomogą w zwalczaniu przemytu narkotyków.
„Bez bezpieczeństwa nie osiągniemy rozwoju gospodarczego” – podkreślił.

Prezydent Ekwadoru Daniel Noboa zobowiązał się do zdecydowanej walki z gangami i zaapelował o międzynarodową pomoc.
Szefowa dyplomacji Gabriela Somerfeld poinformowała, iż kraj zgodzi się przyjmować osoby ubiegające się o azyl w Stanach Zjednoczonych.
Noboa ogłosił „wojnę” przestępczości i zaapelował o wsparcie armii zarówno USA, jak i Europy.

W ostatnich latach poziom przestępczości w Ekwadorze gwałtownie wzrósł, co budzi niepokój obywateli.
Zabójstwo kandydata Fernando Villavicencio, krwawe starcia gangów w Guayaquil oraz rozruchy w więzieniach obrazują dramatyczne pogorszenie bezpieczeństwa. Według władz przez kraj ten przechodzi aż 70% światowej podaży kokainy.

Los Lobos i Los Choneros znalazły się teraz na liście USA. Kim są te grupy?

Los Lobos
To drugi co do wielkości gang w kraju, który wyłonił się z Los Choneros – wcześniej najpotężniejszej organizacji przestępczej.
Początkowo działali w południowych regionach górskich i leśnych, ale z czasem rozszerzyli wpływy na Guayaquil i dziś dominują również w Quito.
Utrzymują kontakty z 48. Frontem, powstałym po rozpadzie kolumbijskiej FARC.
Oskarża się ich o liczne akty przemocy politycznej destabilizujące państwo.

Los Choneros
Największy i najważniejszy gang Ekwadoru, powstały w latach 90. w mieście Chone, w prowincji Manabí. gwałtownie rozprzestrzenił się na Mantę i inne nadmorskie ośrodki.
Grupa ma silne powiązania z kartelami meksykańskimi.
Jej lider, znany jako Fito, został niedawno przekazany przez władze Ekwadoru Stanom Zjednoczonym.