Dwóch nieletnich chłopców zostało zatrzymanych w związku ze strzelaniną, do której doszło 6 sierpnia w autobusie TTC w Scarborough. W wyniku zdarzenia 14-letni chłopiec został postrzelony w nogę i trafił do szpitala z poważnymi, choć niezagrażającymi życiu obrażeniami.
Do incydentu doszło tuż przed godziną 16:00 w rejonie Lawrence Avenue East i Warden Avenue. Jak relacjonował komendant Paul McIntyre, zdarzenie rozpoczęło się od sprzeczki między 14-letnią ofiarą a dwoma podejrzanymi w autobusie. Chłopiec wysiadł z pojazdu, a za nim podążyli napastnicy.
Na ulicy jeden z nich wyciągnął broń palną i oddał kilka strzałów. Następnie sprawcy mieli zaatakować ofiarę fizycznie, gdy ta próbowała uciec.
Aresztowania po trzech tygodniach
Po zdarzeniu podejrzani uciekli w stronę północnej części Warden Avenue. Policja przeprowadziła szeroko zakrojone dochodzenie, które doprowadziło do nalotów na domy w rejonie Victoria Park i Finch Avenue 26 sierpnia. W trakcie akcji zatrzymano dwóch nastolatków.
15-latek z Toronto usłyszał m.in. zarzuty napaści z użyciem przemocy, użycia broni palnej z zamiarem jej użycia, nielegalnego posiadania broni oraz posiadania broni objętej zakazem.
16-latkowi postawiono zarzut napaści oraz niewykonania wyroku skazującego na podstawie Ustawy o postępowaniu w sprawach karnych wobec młodzieży.
Obaj mają stawić się przed sądem we wtorek.
Na podst. CityNews