26-letnia Llovana Torres została oskarżona o ciężkie pobicie dziecka po tym, jak w sobotę rano policja została wezwana do jej mieszkania przy 1700 West Touhy Avenue w północnej części Chicago.
Według śledczych Torres miała się obudzić i zauważyć bałagan w mieszkaniu, mimo iż dzień wcześniej sprzątała. W reakcji na to miała kilkukrotnie uderzyć swojego 7-letniego syna. Chłopiec, próbując uniknąć dalszego bicia, schował się do szafki pod zlewem. Z relacji zawartych w dokumentach sądowych wynika, iż kobieta próbowała wyciągnąć syna z kryjówki, a następnie chwyciła za kuchenny nóż i kilkukrotnie go nim dźgnęła.
Babcia chłopca, która była na miejscu, zmusiła córkę do zawiezienia rannego dziecka do szpitala w Evanston. Stamtąd chłopiec został przetransportowany helikopterem do szpitala dziecięcego Lurie Children’s Hospital, gdzie przeszedł operację ratującą życie.
Po zatrzymaniu Llovana Torres miała próbować nakłonić matkę, by ta przedstawiła inną wersję wydarzeń – wynika z materiałów zgromadzonych przez prokuraturę. Podczas poniedziałkowego posiedzenia sądu wstępnego sędzia nakazał zatrzymanie Torres w areszcie do czasu kolejnej rozprawy.