Jeszcze niedawno wydawało się, iż fiskus działa powoli, przewidywalnie i zgodnie z harmonogramem. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Urzędnicy pojawiają się bez ostrzeżenia, zabezpieczają dokumenty, przeszukują komputery i nie pytają o pozwolenie. Nowe przepisy dały im więcej władzy, niż wielu przedsiębiorców zdaje sobie sprawę.

Fot. Warszawa w Pigułce
Kontrola bez zapowiedzi
Nie musisz już dostać listu poleconego. Nie musisz choćby wiedzieć, iż coś ci grozi. Wystarczy jedno kliknięcie urzędnika, jedno podejrzenie w systemie, by rozpoczęto kontrolę bez wcześniejszego zawiadomienia. Urząd Skarbowy może wejść do twojej firmy o świcie, zablokować dostęp do konta, zażądać wydania danych z kilku ostatnich lat.
Co gorsza – nie chodzi tylko o duże spółki. Nowy system automatycznej analizy ryzyka obejmuje także małych przedsiębiorców i osoby prowadzące jednoosobową działalność. Tu nie ma wyjątków.
Podejrzane przelewy, styl życia, który nie pasuje do deklaracji
Nowe technologie pozwalają fiskusowi więcej widzieć, więcej wiedzieć i szybciej reagować. Przelew z Dubaju? Płatność kartą na Teneryfie? Zakup auta za gotówkę? Wystarczy jeden niejasny ruch, by system włączył czerwone światło.
Urzędnicy porównują dochody z deklaracji podatkowych z tym, co widać w bankach, mediach społecznościowych i księgach wieczystych. jeżeli coś się nie zgadza – spodziewaj się kontroli.
Urzędnicy działają jak służby specjalne
Zabezpieczanie dokumentów, natychmiastowy wgląd do systemów księgowych, przesłuchania świadków – to nie scenariusz filmu sensacyjnego, ale rzeczywistość nowych kontroli podatkowych. „To już nie jest ostrzeżenie. To realne uderzenie” – mówią doradcy podatkowi.
Nie ma znaczenia, czy chodzi o VAT, PIT czy rozliczenia kosztów. Fiskus patrzy całościowo i działa szybko. Kontrola może trwać kilka dni, ale jej skutki mogą ciągnąć się miesiącami.
Zaczyna się nowa era w relacjach z urzędem
Eksperci ostrzegają: nieaktualna faktura, zaniżony przychód, nieudokumentowany koszt – dziś to nie tylko ryzyko korekty. To powód do zatrzymania konta, wszczęcia postępowania karnego skarbowego, a w skrajnych przypadkach – zajęcia majątku.
Każdy przedsiębiorca powinien być gotowy. Kontrola może zacząć się jutro. Może rozpocząć się dziś. A jeżeli fiskus zapuka do drzwi, nie będzie czasu w poprawki.