Gm. Urszulin. Konkursu nie było, a koleżanka okazała się oszustem

3 godzin temu
Do zdarzenia doszło za pośrednictwem jednego z popularnych komunikatorów internetowych. Kobieta otrzymała wiadomość od "koleżanki", która poprosiła o pomoc – potrzebowała szybkiego przelewu, by zdobyć punkty w konkursie. Niczego nie podejrzewając, mieszkanka Urszulina podała kody Blik, łącznie na niemal 3 tysiące złotych.Dopiero po czasie zorientowała się, iż padła ofiarą cyberprzestępcy, który przejął konto społecznościowe jej znajomej i podszył się pod nią. Sprawę zgłosiła do urszulińskiego komisariatu, gdzie wszczęto postępowanie.Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania, choćby wobec bliskich, gdy chodzi o pieniądze.– W takich przypadkach zawsze należy zadzwonić do tej osoby lub skontaktować się osobiście. Każda prośba o szybki przelew powinna zapalić nam czerwoną lampkę – przypomina asp. Elwira Tadyniewicz, rzeczniczka prasowa włodawskiej policji.To kolejny przykład, jak łatwo paść ofiarą sprytnych oszustów działających w sieci. Szczególnie iż żerują oni na emocjach i relacjach, które zwykle są dla nas ważne.Czytaj też:https://www.supertydzien.pl/artykul/39512,wlodawa-7-latek-wyrozniony-za-patriotyczna-postawe
Idź do oryginalnego materiału