Gorszy niż heroina i fentanyl. Europa przegrywa kolejną opioidową wojnę. "Narkotyk Frankensteina"

Zdjęcie: Próbka proszku nitazenu w Centrum Badań i Edukacji Kryminalistycznej w Pensylwanii (zdjęcie poglądowe)


Kraje tak bardzo skupiły się na walce z fentanylem, iż przeoczyły jeszcze bardziej niebezpieczny narkotyk. Nitazeny sieją postrach w coraz większej liczbie miejsc, zwłaszcza w Europie, a czarny rynek wymyka się spod kontroli. Chemiczne adekwatności tego środka sprawiają, iż producenci i przemytnicy zacierają ręce. Jednocześnie okazuje się, iż zakazanie nowego narkotyku nie jest rozwiązaniem. Wręcz przeciwnie — może jeszcze bardziej nasilić problem.