Jaki motocykl adventure wybrać na pierwszą wyprawę? Praktyczny poradnik dla początkujących

1 tydzień temu

Adventure. Słowo, które rozgrzewa serce każdego motocyklisty. Bo czy jest coś bardziej ekscytującego niż wyprawa na dwóch kołach w nieznane? Góry, szutry, zapomniane leśne drogi, a czasem po prostu weekendowa ucieczka z miasta. Tylko jak to wszystko ugryźć, gdy dopiero zaczynasz? Jaki motocykl adventure wybrać, żeby nie rzucić się na zbyt głęboką wodę, a jednocześnie nie zabić w sobie tej iskry podróżniczej pasji?

Motocykl wyprawowy – czyli co adekwatnie?

Zacznijmy od definicji. Motocykl adventure to maszyna zaprojektowana do podróżowania na dłuższe dystanse. Wysokie zawieszenie, pozycja wyprostowana, często większy zbiornik paliwa, możliwość montażu kufrów i akcesoriów – wszystko to sprawia, iż tego typu motocykle są jak szwajcarskie scyzoryki świata jednośladów.

Ale uwaga! Nie każdy motocykl, który wygląda jak z rajdu Dakar, nadaje się na Twoją pierwszą wyprawę. Wielu początkujących popełnia ten sam błąd: zakochują się w wyglądzie wielkiego GS-a czy Afriki Twin, a potem orientują się, iż 270 kilogramów nie chce tak łatwo zawrócić na leśnym dukcie.

Małe motocykle adventure – ranking

Jeśli to Twoja pierwsza przygoda z kategorią adventure, rozważ coś lekkiego, łatwego w prowadzeniu i wybaczającego błędy. Mały ADV może nie ma 150 koni, ale za to daje coś dużo cenniejszego: pewność siebie.

Sprawdzone propozycje dla początkujących:

  • Honda CRF300L / Rally – motocykl stworzony do nauki jazdy w terenie. Lekki, przewidywalny i estetyczny.
  • KTM 390 Adventure – jeżeli szukasz trochę więcej mocy i nowoczesnych rozwiązań (jak kontrola trakcji, ABS w zakrętach), a jednocześnie chcesz zostać poniżej 200 kg masy, ten model daje mnóstwo frajdy.
  • Royal Enfield Himalayan – niepozorny klasyk z Indii. Nie spieszy się nigdzie, ale za to pojedzie wszędzie.

Z tymi motocyklami nauczysz się jazdy, manewrowania, reagowania w terenie.

Średnia półka

Gdy czujesz, iż 300 cmł to już trochę za mało, ale przez cały czas chcesz zachować kontrolę i zdrowy rozsądek, warto spojrzeć w stronę średnich ADV. To segment, w którym często zaczyna się „prawdziwa przygoda”. Już nie tylko wycieczki za miasto, ale też Bałkany, Alpy czy bezdroża Rumunii.

W tej kategorii warto rozważyć:

  • Yamaha Ténéré 700 – mechaniczna prostota, duży potencjał off-roadowy i kultowy wygląd. Dla wielu to już motocykl na lata.
  • Suzuki V-Strom 650 – idealny wybór dla tych, którzy preferują asfalt i komfort, ale chcą mieć możliwość zjechania na szuter.
  • Aprilia Tuareg 660 – bardziej zaawansowany technologicznie, z doskonałym zawieszeniem i charakterem godnym włoskiej marki.

To motocykle, które są cięższe od lekkich ADV, ale przy odrobinie doświadczenia nie powinny Cię przerosnąć. Zobacz też, jakie motocykle adventure znalazły się w rankingu ekspertów na stronie: https://dobresklepymotocyklowe.pl/blogs/wiedza/jak-wybrac-swoj-pierwszy-motocykl-adv.

A może od razu duży ADV?

Z jednej strony wejście na tę półkę na pewno kusi. BMW GS, Honda Africa Twin, Ducati Multistrada wyglądają przecież epicko. Z drugiej, to jak uczenie się jazdy samochodem, zaczynając od ciężarówki.

Dlaczego warto poczekać z „dużym” ADV:

  • 250–270 kg to wyzwanie. A jak dołożysz kufry, crashbary i bagaż robi się naprawdę ciężko.
  • Ubezpieczenie, części, serwis, opony – wszystko kosztuje więcej.
  • Elektronika, systemy, mapy zapłonu – łatwo się w tym wszystkim zagubić.

To nie znaczy, iż nie wolno. Ale jeżeli pytasz jaki motocykl adventure na początek, to raczej nie będzie GS 1300.

Nie tylko motocykl – czyli ile to wszystko kosztuje?

Prawdziwa wyprawa to nie tylko maszyna. Potrzebujesz: kufer (albo trzy), opony dualsportowe, crashbary i osłony, nawigację lub uchwyt na telefon i przede wszystkim ubranie ADV.

Do tego serwis, ubezpieczenie, paliwo. Warto o tym pamiętać przy ustalaniu budżetu. Dlatego dobrze, iż niektóre sklepy oferują coś więcej niż tylko sprzedaż. Program „5 LAT OCHRONY”, który znajdziesz w Dobrych Sklepach Motocyklowych, daje Ci dodatkowe bezpieczeństwo przy kradzieży czy uszkodzeniu sprzętu. Dla początkujących to świetne zabezpieczenie, które pozwala ruszyć w drogę z mniejszym stresem.

Kask Arai Tour-X5 Adventure Grey

artykuł sponsorowany

Idź do oryginalnego materiału