"Jaszczur" i Ewa S. zapłacą za swoje słowa. Właśnie zapadł wyrok

3 dni temu
Wojciech O. ps. "Jaszczur", jeden z liderów ruchu Rodacy Kamraci, został we wtorek skazany przez kielecki sąd na rok prac społecznych. Mężczyzna był oskarżony o szerzenie nienawiści. Wyrok jest nieprawomocny. W październiku "Jaszczur" znów zasiądzie na ławie oskarżonych, tym razem w Warszawie."Jaszczur" skazanyWojciech O. ps. "Jaszczur" z ruchu Rodacy Kamraci i Ewa S. byli oskarżeni o nawoływanie do nienawiści i publiczne znieważanie. Sprawa dotyczyła internetowej transmisji z czerwca 2022 r. Ewa S. zadzwoniła do programu prowadzonego przez "Jaszczura". Oboje w skandaliczny sposób wyrażali się o Żydach i Ukraińcach. Zawiadomienie do prokuratury złożyła wtedy fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. We wtorek Sąd Rejonowy w Kielcach skazał Wojciecha O. na rok ograniczenia wolności w postaci 32 godzin prac społecznych miesięcznie. Ewa S. ma zapłacić 4 tys. grzywny. Oboje mają też pokryć koszty procesu. Wyrok nie jest prawomocny.
REKLAMA


"Jaszczur" i "Ludwiczek" oskarżeniWojciech O. został zatrzymany i aresztowany na początku czerwca w związku z innym postępowaniem. Wraz z nim do aresztu trafił Marcin O. ps. "Ludwiczek". W sierpniu przeciwko obu mężczyznom został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia obejmujący łącznie 154 zarzuty. Proces ma ruszyć w październiku. "Jaszczur" i "Ludwiczek" są oskarżeni m.in. o publiczne pochwalanie przestępstw, publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic rasowych, publiczne znieważenie osób z powodu przynależności rasowej i publiczne pochwalanie przemocy z powodu przynależności politycznej. Wojciech O. i Marcin O. znani są głównie z codziennych audycji transmitowanych w sieci.


Zobacz wideo


Nie płakali po Kirku i są zwalniani z pracy


Możliwe kolejne zarzuty"Jaszczur" w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa i odbył karę więzienia (przed dwoma laty spędził za kratkami sześć miesięcy za nawoływanie do morderstwa). Był też skazywany na prace społeczne. Śledczy nie wykluczają, iż na sierpniowym akcie oskarżenia sprawa Wojciecha O. i Marcina O. się nie skończy. przez cały czas toczy się śledztwo, w ramach którego badanych jest ponad 1,2 tys. zdarzeń z lat 2015-2024 z udziałem obu mężczyzn.Czytaj również: "'Autyzm jest poza kontrolą'. Trump twierdzi, iż zna przyczynę. Powiązał to ze znanym lekiem".Źródła: "Gazeta Wyborcza", Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga
Idź do oryginalnego materiału