Kasia usłyszała: "Nie po to studiowałam medycynę, żeby ratować samobójców"
Zdjęcie: Kasia usłyszała: Nie po to studiowałam medycynę, żeby ratować samobójców
Marcin miał plan na swoje odejście, gdy jego terapeuta wezwał pogotowie. Kamila w ciągu pięciu lat próbowała siedem razy odebrać sobie życie. — Jak ktoś przeżyje raka, poważny wypadek samochodowy, to się cieszymy i go wspieramy. A w tej sytuacji próby samobójczej nie wiemy, co zrobić, spłycamy ją, mówiąc, iż to była próba zwrócenia na siebie uwagi, bo przecież jakby to było na poważnie, to by nie przeżył. Proszę zobaczyć, jaki to jest paradoks — mówi Halszka Witkowska, suicydolożka.