REKLAMA
Katastrofa F-16 w Radomiu. Okoliczności bada komisja"Równocześnie na terenie Stanów Zjednoczonych trwały niezależne czynności i badania prowadzone przez członków polskiej Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Logistyczne wsparcie zapewniła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, zaś formalności organizacyjne zostały dopełnione z pomocą służb dyplomatycznych RP i Ministerstwa Spraw Zagranicznych" - czytamy w komunikacie prokuratury. Komisja ma ustalić przyczyny i okoliczności katastrofy i sformułować zalecenia. Nie będzie natomiast orzekać o niczyjej winie.
Zobacz wideo
Większość ofiar ekstremistów w USA ginie z rąk prawicowców
Śledztwo ws. tragedii w RadomiuNa początku września prokuratura informowała, iż 61 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej przeprowadzało oględziny obszaru o powierzchni blisko 35 hektarów. "W trakcie oględzin wykorzystano specjalistyczny sprzęt w postaci m.in. skanera 3D, dronów oraz urządzeń do precyzyjnego wymiarowania miejsc zdarzeń" - podawano. Wspierało ich 32 żołnierzy z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach, 205 żołnierzy 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej w Radomiu oraz 42 saperów z 4. pułku saperów w Dęblinie. Sekcję zwłok pilota przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Zabezpieczono należącą do pilota kamerę. Przesłuchano też kilkudziesięciu świadków. Katastrofa F-16 w RadomiuDo tragedii doszło 28 sierpnia ok. godz. 19.25 na terenie 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu. Pilotowany przez 35-letniego mjr. Macieja "Slaba" Krakowiana F-16 rozbił się w trakcie ćwiczeń przed pokazami Air Show. Maciej Krakowian zginął na miejscu. W związku z tragedią impreza lotnicza została odwołana. Pogrzeb pilota odbył się 5 września. Uroczystość miała charakter prywatny. Czytaj również: Nadchodzi eskalacja wojny w Ukrainie? Ujawnili nowy plan Rosji. Media: Putin chce zdążyć przed zimąŹródło: Prokuratura Okręgowa w Warszawie