O tej sprawie było głośno w całej Polsce. Rzecz działa się w Białymstoku, ale sprawą zajęła się ostrołęcka Prokuratura Okręgowa. I doprowadziła do - jeszcze nieprawomocnego - skazania byłego naczelnika jednego z wydziałów Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.