Kobieta ma dość odgłosów z sypialni sąsiadów. „Drze się jak orangutan”

Zdjęcie: Kobieta ma dość odgłosów z sypialni sąsiadów. „Drze się jak orangutan”

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Creative Commons Attribution 3.0 Unported license

Na społecznościowych grupach sąsiedzkich w podwarszawskich Stegnach rozgorzała dyskusja o „nocnych dźwiękach”, które wydają z siebie lokatorzy mieszkania na ostatnim piętrze jednego z bloków. Poirytowana miłosnymi uniesieniami sąsiadka wystosowała do głośnych współmieszkańców publiczny apel, który spisała na kartce, wydrukowała i zawiesiła na drzwiach wejściowych do klatki schodowej. „Nie mamy ochoty tłumaczyć dzieciom, iż właśnie tam otworzyli bur…” – napisała poirytowana kobieta.

Na grupach zrzeszających mieszkańców podwarszawskich Stegien pojawiło się zdjęcie kartki, która w ostatnim czasie pojawiła się na drzwiach wejściowych do klatki schodowej jednego z bloków. Wydrukowano na niej apel jednej z mieszkanek budynku, która… ma już dość odgłosów, dochodzących z sypialni sąsiadów.

„Sąsiadów z ostatniego piętra (mieszkanie narożne), którzy hałasują późno w nocy, uprasza się o cichsze podejście do tematu i zamknięcie okna – szczególnie tej pani, która drze się jak gwałcony orangutan. Nie mamy ochoty tłumaczyć dzieciom, iż właśnie tam otworzyli bur… Sąsiedzi chcą spać, a całe osiedle nie musi was słuchać” – zaapelowała autorka. Zdjęcie kartki zdążyło już wpaść w ręce lokalnych dziennikarzy. Nietypową sytuację opisał m.in. serwis ewarszawa.pl.

Reakcje komentujących na grupach sąsiedzkich w mediach społecznościowych w dużej mierze sprzyjały kobiecie, która wystosowała tego typu „list otwarty”. Niektórzy sugerowali wezwanie policji, inni „wstydzili się za niektórych mieszkańców Stegien”, a jeszcze inni łączyli się w bólu z lokatorami bloku, opisując podobne historie z „własnego podwórka”.

Źródło: ewarszawa.pl