Koniec poszukiwań siostry z Kutna. Media: Odnalazła się w Warszawie

2 tygodni temu
Zakończyły się poszukiwania siostry ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonatek Świętego Pawła od Krzyża. 57-latka zaginęła po telefonie od osoby podającej się za funkcjonariusza. W czwartek, 21 sierpnia, poinformowano, iż kobieta się odnalazła cała i zdrowa.Koniec poszukiwań zaginionej zakonnicyW czwartek (21 sierpnia) przed godziną 15 Zgromadzenie Sióstr Pasjonatek Świętego Pawła od Krzyża poinformowało, iż odnaleziono zaginioną 57-latkę. "Dziękujemy wszystkim za modlitwę, wsparcie i ogromną solidarność w tych trudnych godzinach. Wasza czujność i gotowość do pomocy są dla nas bezcennym świadectwem dobra. Jesteśmy wdzięczne także służbom - szczególnie Policji - za profesjonalną pomoc w poszukiwaniach" - napisano w poście w mediach społecznościowych.
REKLAMA


Media: 57-latka została odnaleziona w WarszawieNa ten moment zarówno służby, jak i siostry zakonne nie ujawniają szczegółów na temat okoliczności odnalezienia 57-latki. - Nie udzielamy szczegółowych informacji. Będziemy wszystko ustalać. Mogę powiedzieć, iż siostrę odnaleźli funkcjonariusze policji - powiedziała "Faktowi" asp. Daria Olczyk z policji w Kutnie. Dziennik ustalił nieoficjalnie, iż 57-latka została znaleziona w Warszawie. - Nie mamy na razie szczegółów. Najważniejsze, iż nic jej nie jest. Teraz otoczymy ją opieką - powiedziała przełożona siostra Monika.


Zobacz wideo


Pokaz siły USA na Alasce wypadł karykaturalnie


Zaginięcie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonatek Świętego Pawła od Krzyża57-latka zaginęła we wtorek (19 sierpnia). Przełożona Wiceprowincji Matki Bożej Częstochowskiej, s. Monika, przekazała w komunikacie, iż kobieta "odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza policji". "Po długiej rozmowie, wyraźnie zdenerwowana, opuściła dom zakonny w Kutnie, mówiąc, iż musi pilnie wyjechać" - czytamy. Siostry wykluczyły, aby mogła po prostu uciec. "Od wielu lat pełni posługę nie tylko w edukacji, ale także z wielkim oddaniem wspiera kobiety uwikłane w prostytucję, w tym także ofiary handlu ludźmi. Jej praca jest pełna poświęcenia i odwagi - dociera do osób żyjących w cieniu przemocy, wyzysku i strachu. W świetle tej działalności nie można wykluczyć, iż jej zaginięcie może wiązać się z jej misją, która niesie ze sobą ogromne ryzyko" - napisano. Przeczytaj także: Pożar remizy w Helu. Dwóch strażaków poszkodowanych. "Z bólem patrzyliśmy"Źródła: KPP Kutno, Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża, "Fakt"
Idź do oryginalnego materiału