Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 1 lipca, na terenie Międzyrzeca Podlaskiego. Policjanci patrolujący miasto zatrzymali do kontroli osobowego nissana. Za kierownicą siedział 22-latek, który – jak się gwałtownie okazało – nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.Podczas kontroli funkcjonariusze zwrócili uwagę na znajdujące się w aucie pudełko z suszem roślinnym. Ani kierowca, ani jego pasażerowie nie przyznali się do posiadania narkotyków – wszyscy twierdzili, iż nie wiedzą, skąd zawiniątko znalazło się w samochodzie.Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu, a pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy podczas przeszukania miejsca zamieszkania 22-latka ujawnili kolejne narkotyki – słoiki z marihuaną oraz woreczki z tabletkami. Jak wykazały wstępne badania, były to marihuana oraz substancja psychotropowa 2CB.Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających i substancji psychotropowych. Zarzuty usłyszał również 18-letni pasażer, któremu śledczy przypisali posiadanie marihuany ujawnionej podczas kontroli drogowej. Obu mężczyznom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.Zaginął mieszkaniec gminy Konstantynów. Policja prosi o pomocUkrywał się pół roku, wpadł na strychu. 22-latek zatrzymanyGwałtowne burze nadciągają nad Lubelszczyznę [MAPA]