Znamy szczegóły wczorajszej (24 lipca) akcji kontrterrorystów na Bocianowie. Funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej wspólnie z niemieckimi policjantami namierzyli i zatrzymali parę dokonującą oszustw – między innymi metodą na wnuczka. Oboje wykonywali połączenia telefoniczne do swoich ofiar na terenie Niemiec. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
Wszystko zaczęło się od ustaleń policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy oraz Wydziału Kryminalnego Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Z ich wiedzy wynikało, iż na terenie Bydgoszczy dochodzi do procederu oszustw – między innymi metodą na wnuczka. Do samych przestępstw miało dochodzić na terenie Niemiec.
– Kryminalni nawiązali kontakt z niemieckimi kolegami. kooperacja polskich i niemieckich policjantów pozwoliła na wytypowanie do sprawy dwojga podejrzewanych. Nadzór nad sprawą objęła Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy – podkreśla kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP.
Z ustaleń wynikało, iż w Bydgoszczy operują tzw. telefoniści, czyli osoby dzwoniące do pokrzywdzonych, którzy pod legendą wypadku członka rodziny, próbowały nakłaniać swoje ofiary do przekazywania tzw. odbierakom pieniędzy. Zasadą tych grup przestępczych jest też to, iż „telefoniści” zwykle dzwonią z innego kraju, żeby było trudniej ich złapać. W tym przypadku połączenia były wykonywane z terenu Polski do Niemiec.
Pracujący nad sprawą funkcjonariusze namierzyli parę w jednym z mieszkań na ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. Wczoraj (24 lipca) przed godziną 15:00, policjanci przystąpili do realizacji. Do pomocy zostali też przydzieleni policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Bydgoszczy, którzy siłowo weszli do mieszkania i zatrzymali tam 28-latka oraz 26-latkę. Na miejscu policjanci przeprowadzili przeszukania i oględziny. Zabezpieczyli między innymi kilkanaście telefonów, karty SIM i kilka tysięcy euro. Para trafiła do policyjnego aresztu.
Dzisiaj (25 maja) oboje zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił im łącznie osiem zarzutów dotyczących usiłowania oszustw na terenie Niemiec. Po ich przesłuchaniu postanowił wobec 28-latka wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Natomiast wobec 26-latki zastosował dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.