"Krasnal" trzeci raz podszedł do bomby. Wybuchła. "Nie zostało nic"

2 tygodni temu
Zdjęcie: Piotr Molak zginął w wybuchu bomby na stacji benzynowej. 24 kwietnia 1996 r. osierocił dwie córki (x.com/Policja_KSP)


Antyterrorysta Piotr Molak 24 kwietnia 1996 r. nie był przewidziany do udziału w akcji na stacji benzynowej Shell. Mimo tego pojawił się na ulicy Ostrobramskiej w Warszawie. Do bomby umieszczonej w reklamówce podchodził trzy razy. Przy ostatniej próbie ładunek wybuchł, a podmuch wiatru skierował falę uderzeniową na "Krasnala". — Myślę, iż do końca życia nie zrozumiem, dlaczego to zrobił — mówiła 25 lat po tragedii córka Aleksandra.
Idź do oryginalnego materiału