W sprawie nie powołano niezależnego biegłego, a policja bazuje na kopii nagrania. Oryginalna karta z kamery zaginęła - wylicza Dominik Pahl, adwokat Marcina Jabłońskiego, byłego lubuskiego marszałka. Jego zdaniem sprawcą kolizji jest inny kierowca, który prowadził BMW.