Mur graniczny na południu USA zostanie pomalowany na czarno

4 godzin temu

Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA, Kristi Noem, ogłosiła, iż cały mur na południowej granicy Stanów Zjednoczonych zostanie pomalowany na czarno. Decyzja ta ma na celu zwiększenie skuteczności bariery jako środka odstraszającego oraz wydłużenie trwałości konstrukcji.

Noem wyjaśniła, iż malowanie muru na czarno było osobistą prośbą prezydenta Donalda Trumpa. – „W wysokich temperaturach, gdy coś zostaje pomalowane na czarno, nagrzewa się jeszcze bardziej. To sprawi, iż wspinaczka na mur stanie się jeszcze trudniejsza” – podkreśliła.

Sekretarz zaznaczyła, iż oprócz nowego malowania administracja inwestuje również w nowoczesne technologie, takie jak kamery, czujniki i infrastrukturę wodną, które mają zagwarantować długoterminowe bezpieczeństwo granicy. Budowa samego muru postępuje w tej chwili w tempie pół mili dziennie.

„To wspaniały dzień dla naszego kraju. Dzięki zasobom przyznanym przez Kongres możemy kontynuować budowę, a pomalowanie muru to kolejny krok, który zniechęci osoby chcące nielegalnie przekroczyć granicę” – powiedziała Noem.

Efekty działań na granicy

Walter Slosar, tymczasowy szef Patrolu Granicznego w sektorze El Paso zaznaczył, iż w tej chwili funkcjonariusze zatrzymują średnio 41 osób dziennie, podczas gdy w 2023 roku za prezydentury Joe Bidena było to choćby 2 300 dziennie. Liczba osób, które unikają zatrzymania (tzw. gotaways), spadła do najniższego poziomu w historii. – „Nastroje wśród agentów są najlepsze od lat. Robimy to, co do nas należy – chronimy granicę i dbamy o bezpieczeństwo narodowe” – powiedział.

Noem podkreśliła również, iż działania administracji nie ograniczają się jedynie do południowej granicy. – „Prowadzimy działania na całej długości granicy Stanów Zjednoczonych, także na północy. Naród bez granic nie jest narodem” – zaznaczyła.

Idź do oryginalnego materiału