Podczas Winobrania nad bezpieczeństwem w Zielonej Górze czuwa nie tylko więcej patroli policyjnych, ale też funkcjonariusze w cywilu.
Jak podkreśla rzecznik prasowy zielonogórskiej policji, podinspektor Małgorzata Stanisławska – nie każdy mundur widać, ale policja naprawdę jest wszędzie:
Funkcjonariusze mają oko na kieszonkowców i osoby poszukiwane. Na ulicach można też spotkać patrole motocyklowe z żandarmerią wojskową oraz pracowników ochrony i straż miejską.
Policja zapewnia, iż choć Winobranie to ogromna impreza, to – jak dotąd – obywa się bez poważnych incydentów:
Policja apeluje o czujność i rozsądek – szczególnie w tłumie, na koncertach czy jarmarku. Kieszonkowcy nie zniknęli, ale – jak mówiła rzeczniczka zielonogórskiej policji w Studiu Winobraniowym Radia Zielona Góra – sami jesteśmy coraz bardziej świadomi zagrożeń i potrafimy lepiej się chronić.