Nowe łodzie pozwolą funkcjonariuszom na systematyczne monitorowanie rzeki, zapobieganie nielegalnej migracji oraz szybkie reagowanie na zdarzenia w pasie przygranicznym. Jak podkreśla Straż Graniczna, konstrukcja WHALY 380 umożliwia wodowanie w niemal każdym miejscu oraz sprawne poruszanie się choćby przy bardzo niskich stanach wody. Jednostki są stabilne, zwrotne i posiadają niezatapialną komorową budowę, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo służb pełniących działania na wodzie.Każda z łodzi ma 3,8 metra długości, 1,73 metra szerokości i jedynie 25 centymetrów zanurzenia. Wyposażono je w silniki zaburtowe Honda o mocy 30 KM, a także osprzęt umożliwiający przewóz co najmniej czterech funkcjonariuszy wraz z wyposażeniem. Zostały dostarczone wraz z przyczepami, dzięki którym mogą być gwałtownie przemieszczane między placówkami.Zakup został sfinansowany wspólnie ze środków Województwa Lubelskiego oraz budżetu państwa. Umowę dotacyjną podpisali marszałek Jarosław Stawiarski i wicemarszałek Marek Wojciechowski, wraz z gen. bryg. SG Jackiem Szcząchorem, komendantem Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. To kolejny element wzmacniania bezpieczeństwa regionu, szczególnie iż NOSG od kilku lat współrealizuje działania związane z kryzysem migracyjnym na polsko-białoruskim odcinku granicy.Nadbużański Oddział SG jest największym w kraju. Odpowiada za ochronę 467,5 kilometra granicy państwowej, z czego aż 399 kilometrów przebiega rzeką Bug. W strukturach oddziału służbę pełni około trzech tysięcy funkcjonariuszy i pracowników, pracujących w 20 placówkach rozmieszczonych na granicy z Białorusią, Ukrainą oraz w głębi kraju. NOSG nadzoruje również 12 przejść granicznych — drogowych, kolejowych oraz lotnicze w Świdniku.Jak podkreśla mjr SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy NOSG, nowe łodzie to istotne wsparcie dla funkcjonariuszy, którzy każdego dnia dbają o bezpieczeństwo mieszkańców regionu i całej wschodniej granicy Unii Europejskiej.Czytaj także: