

Poniedziałek to kolejny dzień poszukiwań Tadeusza Dudy, mordercy ze Starej Wsi. Jak w programie „Uwaga” przekazywał reporter, w domu 57-letniego mężczyzny została znaleziona kartka z listą osób — według nieoficjalnych informacji, miała to być lista potencjalnych ofiar poszukiwanego.
Informacje te w późnych godzinach wieczornych zdementowała małopolska policja. „Kategorycznie zaprzeczamy, aby w domu Tadeusza Dudy została znaleziona lista z wytypowanymi nazwiskami osób. Prosimy o niepowielanie niesprawdzonych informacji, które dodatkowo mogą wpływać na poczucie bezpieczeństwa w i tak trudnej sytuacji” — przekazali w mediach społecznościowych policjanci.
Tragedia w Starej Wsi
W miniony piątek ok. godz. 10.30 w miejscowości Stara Wieś, nieopodal Limanowej doszło do tragedii. Tadeusz Duda zabił córkę i zięcia, a także postrzelił teściową. Małżonkowie osierocili roczną córeczkę. 57-latek następnie zbiegł z miejsca zdarzenia, wsiadł do swojego samochodu i uciekł do pobliskiego lasu. Pojazd niedługo później został odnaleziony — mężczyzna pozostaje jednak nieuchwytny.