Dwoma damskimi bokserami zajęła się oświęcimska policja. Obaj pokazali swoją męskość, znęcając się fizycznie i psychicznie nad swoimi partnerkami.
35-latka przyszła do Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu, by powiedzieć stróżom prawa, iż 32-latek, z którym mieszka, groził jej nożem. Nie był to incydent, bo przemoc miał stosować od roku.
Policjanci pojechali po mężczyznę, jednak nie zastali go w domu. Rozpoczęły się poszukiwania. Nie trwały długo, bo już po kilkudziesięciu minutach funkcjonariusze wypatrzyli go na bulwarach, a następnie przywieźli do komendy.
Kryminalni w ciągu 24 godzin zebrali dowody winy partnera kobiety. Przedstawili mu zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego oraz stosowanie gróźb karalnych. Wydali mężczyźnie nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania i zakaz zbliżania się do kobiety oraz kontaktowania się z nią. Prokurator usankcjonował decyzję policjantów i dołożył podejrzanemu policyjny dozór. Niezastosowanie się do tych decyzji grozi pobytem w areszcie śledczym.
Kolejnym agresorem był 31-letni mieszkaniec grodu nad Sołą. W środku nocy operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej, jaką wszczął pijany agresor wobec swojej o 10 lat młodszej żony. Policyjny patrol natychmiast pojechał pod wskazany przez zgłaszającą adres.
Mundurowi zastali nietrzeźwego agresora i jego ofiarę. Kobieta powiedziała im, iż mąż ją pobił, a agresywny jest od dłuższego czasu. Chwilę później przemocowiec trafił do policyjnej celi. Gdy trzeźwiał, policjanci z pionu kryminalnego ustalili, iż przemoc fizyczna i psychiczna trwała od dwóch lat. Najczęściej, gdy 31-latek był pod wpływem alkoholu.
I w tym przypadku mężczyzna musiał się wyprowadzić, nie może się kontaktować z żoną i zbliżać do niej, a także musi się meldować w komendzie policji, a to wszystko przez najbliższe trzy miesiące.
W obu przypadkach policja zastosowała wobec podejrzanych i pokrzywdzonych procedurę Niebieska Karta.
Za znęcanie się kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia, natomiast za groźby karalne do trzech lat w miejscu odosobnienia.
Policja radzi: Przerwij przemoc
Śledczy apelują, aby osoby pokrzywdzone przerwały przemoc. W tym celu należy złożyć zawiadomienie. W pilnych przypadkach należy dzwonić pod numer alarmowy 112. Pomocą osobom pokrzywdzonym przemocą służy wiele instytucji między innymi powiatowe centra pomocy rodzinie, ośrodki pomocy społecznej oraz ośrodki interwencji kryzysowej. Funkcjonariusze kierują swój apel o przerwanie przemocy również do osób, które są jej świadkami. Najczęściej są to sąsiedzi lub najbliższa rodzina. Osoby te informując o przemocy w rodzinie swoją postawą dają siłę i wsparcie osobom pokrzywdzonym.