Psa, szczekającego w zamkniętej Skodzie zaparkowanej w pobliżu parku wodnego, zauważyli przechodnie. Z troski o jego życie i zdrowie zdecydowali się na odgięcie tylnej szyby, przez którą otworzyli drzwi i udzielili mu pomocy, zapewniając dostęp do świeżego powietrza i podając mu wodę.
Na miejsce zdarzenia przyjechał patrol policyjny z posterunku w Mszczonowie. Ponieważ w pobliżu nie właściciela pojazdu, policjanci zawieźli go do weterynarza. Po przebadaniu, za zgodą prokuratora, na czas prowadzonego postępowanie przekazano osobie, która udzieliła mu pomocy na parkingu. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż mógł przebywać w zamkniętym pojeździe choćby kilka godzin.
Policja ustaliła opiekuna psa. w tej chwili prowadzone są czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za znęcanie się nad zwierzęciem m.in. narażenie go na cierpienie, zagrożenie zdrowia lub życia grozi kara więzienia do lat 3.
Pamiętajcie! W nagr