Po brutalnym morderstwie. Żona i córka z zarzutami

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Świętokrzyska Policja


Kara dożywotniego więzienia grozi żonie, oskarżonej o zamordowanie 67-letniego męża. Zwłoki mężczyzny znaleziono w czerwcu 2024 roku przy drodze w pobliżu cmentarza i wału wiślanego w miejscowości Oblekoń w powiecie buskim. Ciało nosiło ślady licznych obrażeń.

Prokurator Daniel Prokopowicz rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, iż dopiero po kilku tygodniach od znalezienia zwłok, udało się ustalić osoby odpowiedzialne za tę zbrodnię. Jak dodaje, w toku śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Busku Zdroju trzy zarzuty postawiono 52-letniej Marcie O., żonie zamordowanego mężczyzny.

– Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa męża ze szczególnym okrucieństwem. Był to czyn, którego dopuściła się w Krakowie. Następnie kiedy próbowała pozbyć się zwłok, popełniła kolejne przestępstwo związane ze znieważeniem zwłok, które próbowała spalić w miejscowości Oblekoń i to jest drugi z postawionych zarzutów. Dodatkowo Marta O. usłyszała także zarzut oszustwa na szkodę ZUS związanego z wprowadzeniem tej instytucji w błąd poprzez przekazanie nieprawdziwych informacji, celem wypłaty pieniędzy na rzecz nieżyjącego już pokrzywdzonego – wyjaśnia.

Daniel Prokopowicz dodaje, iż zarzut zacierania śladów usłyszała też córka kobiety, Sandra O., oraz znajomy kobiet, Artur A., któremu zarzucono również niepowiadomienie służb o zbrodni. Rzecznik kieleckiej prokuratury zaznacza, iż w toku śledztwa Marta O. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i składała wyjaśnienia, w których umniejszała swoją odpowiedzialność. Nie przyznała się również Sandra O. Natomiast Artur A. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, które pokrywały się z ustaleniami prokuratury.

Na koniec czerwca 2025 roku prokurator skierował w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Krakowie. 52-letniej Marcie O., która pozostaje w areszcie, grozi dożywotnie więzienie. Sandra O. może trafić do więzienia na trzy lata, a ze względu na postawę w czasie śledztwa Artura A. prokurator zawnioskował o 8 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na okres roku. Dodatkowo mężczyzna otrzymał także karę grzywny.



Idź do oryginalnego materiału