
18-latek był bardzo zdeterminowany, aby uciec policji. Najpierw zjechał oplem z drogi na prywatną posesję. Po uderzeniu w zaparkowany samochód, wysiadł z auta i zaczął biec. Policjant okazał się szybszy, zdołał obezwładnić uciekiniera.
W miniony piątek, 28 marca, policjanci z sierpeckiej komendy próbowali zatrzymać kierującego oplem. Samochód nie miał włączonych światek, były widoczne uszkodzenia przedniej części nadwozia.
– Kierowca zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, przyśpieszając w kierunku miejscowości Kisielewo. Policjanci natychmiast podjęli pościg. W Kisielewie kierowca zjechał z drogi na prywatną posesję, gdzie uderzył w zaparkowany pojazd marki Audi. Następnie wysiadł z pojazdu i próbował uciec pieszo. Funkcjonariusz gwałtownie dogonił i obezwładnił mężczyznę. Pasażer pojazdu również został zatrzymany – opisuje piątkowe zdarzenie st. asp. Katarzyna Krukowska z Komendy Powiatowej Policji w Płocku.
Okazało się, iż kierujący oplem 18-letni mieszkaniec Borkowa Kościelnego (gm. Sierpc) był pijany – urządzenie pomiarowe wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Miał też inny powód do ucieczki… – Młody mężczyzna posiada dwa aktywne zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi wydanymi przez Sąd Rejonowy w Sierpcu. 18-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Odpowie również za spowodowania kolizji drogowej – dodała policjantka.
Do poprzednich zakazów dołożył jeszcze jeden…
18-latek już w niedzielę, 30 marca, dzięki zastosowaniu trybu przyspieszonego, poznał wyrok w Sądzie Rejonowym w Sierpcu. A brzmiał on tak: „1 rok więzienia w zawieszeniu na 4 lata, 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, świadczenie pieniężne oraz dozór kuratora”. Dodajmy, iż wyrok jest nieprawomocny.
W oplu był jeszcze 32-letni pasażer…
– Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary zastępczej. Zgodnie z nakazem został zatrzymany i wczoraj przewieziony do zakładu karnego w Płocku – uzupełniła st. asp. Katarzyna Krukowska.