Już w dniu ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich AD 2025 wiadomo było, iż nowy lokator Pałacu Prezydenckiego, obłudnie określający się jako kandydat (prezydent) obywatelski, będzie walczył z rządem usiłując zdominować i zdemontować naczelny organ władzy wykonawczej w Polsce, odpowiedzialny za prowadzenie polityki wewnętrznej i zagranicznej kraju. Uznaję wynik wyborów, czyli głos minimalnie większej połowy głosujących, ale mierzi on mnie do dnia dzisiejszego. Wygrał bowiem podejrzany typ, w którego kręgu znajomych są m.in. stadionowy chuligan, lokalny neonazista, ksiądz – homofob, gangster aresztowany przez ABW oraz zawodnik MMA oskarżany o sutenerstwo. Ten ciemny typ oskarżany jest także o uczestniczenie w procederze sprowadzania prostytutek dla gości „Grand Hotelu” w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz. Nigdy nie obalił tak poważnych zarzutów, dlatego w wyborczą niedzielę rano brytyjski tygodnik „The Sunday Times” rzucił w europejską przestrzeń pytanie: „Is Poland about to elect a hooligan ‘pimp’ as president?” (Czy Polska zamierza wybrać chuligańskiego sutenera na prezydenta?). „The Sunday Times” to żaden tabloid – szmatławiec, to szacowny, ukazujący się od 1822 r. tygodnik o profilu centroprawicowym, siostrzana gazeta opiniotwórczego dziennika „The Times”, który jest biblią dla brytyjskich konserwatystów.