Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła dochodzenie w sprawie przejęcia mieszkania Jerzego Ż. – poinformował w poniedziałek (16 czerwca) rzecznik prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński.
Chodzi o podejrzenie dokonanego w latach 2012-2017 oszustwa na szkodę mężczyzny.
Jak przekazał prok. Duszyński, do prokuratury trafiły łącznie trzy zawiadomienia „o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nabyciem mieszkania położonego w Gdańsku przez kandydata na urząd prezydenta RP” – od wicemarszałek Senatu Magdaleny Biejat, osoby prywatnej oraz prezydenta Gdańska.
W ramach czynności sprawdzających prokurator zgromadził dokumentację m.in. z sądów, zakładów karnych, NFZ i miejskich instytucji pomocowych. Przesłuchano także przedstawiciela prezydent Gdańska.
– Po zapoznaniu się z nadesłanymi materiałami oraz przeprowadzeniu czynności przesłuchania w charakterze świadka przedstawiciela zawiadamiającego prezydenta Miasta Gdańsk prokurator uznał, iż zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa i w dniu 13 czerwca 2025 r. wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia – przekazał Duszyński.
Sprawa mieszkania Jerzego Ż. to pokłosie publikacji portalu Onet, który w czasie kampanii wyborczej ujawnił, iż – wbrew deklaracji – ówczesny kandydat na urząd prezydenta Karol Nawrocki nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada również kawalerkę. Jak tłumaczył sam kandydat oraz jego sztab przejął ją od starszego mężczyzny w zamian za opiekę; Jerzy Ż. trafił jednak do domu opieki społecznej.