Przystanki na celowniku wandali. Ile to kosztuje?

4 godzin temu

Od tablic informacyjnych, przez ławki, kosze na śmieci, po wiaty przystankowe. Wciąż nie brakuje osób, które bezmyślnie niszczą wszystko, co na ich drodze. W czerwcu celem stał się przystanek miejskiej komunikacji przy ul. Westerplatte w Świdnicy. Niestety, szanse na złapanie sprawców są nikłe.


9 czerwca 2025 r. stwierdzono zniszczenie dwóch szyb bocznych wiaty przystankowej przy skrzyżowaniu ul. Westerplatte i ul. Bystrzyckiej. Zdarzenie nie zostało zgłoszone na Policję z uwagi na brak zapisu z monitoringu oraz brak świadków, co uniemożliwia identyfikację sprawcy i zebranie materiału dowodowego. W takich przypadkach, ze względu na ograniczone możliwości wyjaśnienia sprawy, nie kierujemy zawiadomień do organów ścigania – informuje Magdalena Dzwonkowska ze świdnickiego ratusza.

Dla porównania, w lutym 2025 r. zgłoszono zniszczenie szyby przystankowej przy ul. Riedla. W tym przypadku zawiadomienie zostało przekazane Policji, jednak postępowanie wyjaśniające nie doprowadziło do ustalenia sprawcy, co skutkowało brakiem skierowania wniosku o ukaranie do sądu – dodaje rzeczniczka miasta.

Jak wylicza Magdalena Dzwonkowska, w tym roku wandale uszkodzili 7 szyb w wiatach przystankowych. Szacunkowy koszt ich naprawy wynosi ok. 6500 zł brutto. Koszt naprawy samej wiaty przy ul. Westerplatte/Bystrzycka to 2 000 zł brutto. Wymiana jednej szyby wiaty przystankowej to wydatek rzędu ok. 500 – 1 000 zł. Mienie miasta objęte jest ubezpieczeniem. Polisa pokrywa koszty napraw wiat uszkodzonych w wyniku aktów wandalizmu. Ostatnie zgłoszenie zostało uznane przez ubezpieczyciela, a wypłacone odszkodowanie wyniosło 5 880 zł.

/red./

Idź do oryginalnego materiału