Muzułmańscy przywódcy twierdzą, iż instytucje publiczne i prywatne naruszają prawo do wypowiedzi tych, którzy sprzeciwiają się wojnie Izraela w Strefie Gazy. Zaapelowali również o oficjalne uznanie przez rząd rasizmu antypalestyńskiego.
Profesor Nadia Hasan z Uniwersytetu York twierdzi, iż szkoły i pracodawcy łączą kulturę palestyńską z terroryzmem i podejmują represje wobec osób, które już zostały straumatyzowane wojną w Strefie Gazy.
Hasan, który kieruje ośrodkiem badawczym Islamophobia Research Hub, twierdzi, iż nie podejmowano wystarczających działań ścigania ani nie stawiano wystarczająco dużego oporu opinii publicznej w odpowiedzi na przypadki nienawiści wobec muzułmanów, co jeszcze bardziej ośmiela osoby dopuszczające się przemocy.
Jej grupa opublikowała raport, w którym stwierdzono, iż korporacje gwałtownie wydały oświadczenia poparcia dla kanadyjskich Żydów po ataku Hamasu na Izrael w 2023 r., ale nie wypowiedziały się na temat polityki Izraela powodującej masowe zgony i głód.
Amira Elghawaby, specjalna przedstawicielka Ottawy ds. zwalczania islamofobii, twierdzi, iż uczniowie są nękani lub oficjalnie karani za noszenie tradycyjnego szalika zwanego kaffiyeh lub za publikowanie palestyńskiej flagi w mediach społecznościowych.
W raporcie wzywa się wszystkie szczeble władzy do oficjalnego uznania rasizmu antypalestyńskiego i apeluje do Ottawy o podjęcie zdecydowanych działań przeciwko ingerencji zagranicznej wymierzonej w muzułmanów w Kanadzie.