33 lata temu, podczas pełnienia służby, tragicznie zginął starszy sierżant Marek Sienicki. W rocznicę jego śmierci miejsce tragedii upamiętniono wartą honorową oraz ceremonią składania kwiatów i zapalenia zniczy. Wydarzenie odbyło się przy pamiątkowym obelisku, który przypomina o bohaterskiej służbie i poświęceniu policjanta. W uroczystości wzięli udział m.in. Pierwszy Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bytomiu, kapelan oraz przedstawiciele władz miasta i rodzina zmarłego.
Starszy sierżant Marek Sienicki stracił życie w nocy 2 maja 1992 roku w trakcie patrolu ulicy Woźniaka. Wspólnie z kolegą zauważyli dwóch mężczyzn podejrzewanych o próbę włamania do dostawczego auta. Podczas próby wylegitymowania, doszło do ataku – padła seria z karabinu maszynowego, która okazała się śmiertelna dla zaledwie 25-letniego policjanta. Jego kolega, mimo ciężkich obrażeń, zdołał wezwać pomoc, co pozwoliło na późniejsze zatrzymanie sprawców. Po rekonwalescencji wrócił do służby. Marek Sienicki pozostawił w żałobie żonę oraz rocznego syna.
Rok po tragedii sprawcy zostali aresztowani, a następnie skazani w trakcie postępowania sądowego. Miejsce, w którym doszło do zabójstwa, stało się symbolem pamięci o odwadze i poświęceniu policjantów. Podczas tegorocznych obchodów przedstawiciele służb mundurowych oraz lokalnych władz w sposób uroczysty oddali hołd poległemu funkcjonariuszowi. Słowa uznania oraz czyny przypominają znaczenie służby, która często wiąże się z najwyższym poświęceniem.
Artykuł <ol>
<li>rocznica śmierci starszego sierżanta Marka Sienickiego – pamięć o bohaterze trwa</li>
</ol> pochodzi z serwisu Służby w akcji.