Jak się zachować w sytuacjach kryzysowych? Co, jeżeli one zaistnieją, włożyć do plecaka? O tym wszystkim można było się dowiedzieć podczas „Rodzinnych warsztatów przetrwania”, które odbyły się w Domu Integracji Międzypokoleniowej w Kórniku.
– Było to inauguracyjne spotkanie z tego cyklu. niedługo zorganizujemy je również w innych gminach powiatu poznańskiego – mówi Krzysztof Frąckowiak z poznańskiej Grupy Pomocy Humanitarnej Polskiego Czerwonego Krzyża, które prowadzi szkolenia ze środków powiatu poznańskiego. – Jaki jest ich cel? Z naszych obserwacji wynika, iż jako społeczeństwo mamy niezłą wiedzę na temat tego, jak postępować w sytuacjach kryzysowych, ale ta wiedza – niestety – nie idzie w parze z umiejętnościami. Wiedzieć, a umieć, to zupełnie dwie różne rzeczy. Krótko mówić, sporo wiemy, znacznie mniej umiemy, a jeszcze mniej tę wiedzę chcemy zastosować. I to z różnych powodów. Dlatego nasze szkolenia skupione są przede wszystkim na praktyce. Pewne zachowania trzeba po prostu wytrenować – dodaje.
Program warsztatów dotyczy diagnozowania sytuacji kryzysowych oraz zasad postępowania w przypadku ich zaistnienia. Ich uczestnicy dowiadują się również, w co należy wyposażyć plecak ewakuacyjny, który pozwoli nam przetrwać sytuacje zagrożenia i zminimalizować dyskomfort nimi spowodowany. – Muszą w nim być przede wszystkim przedmioty praktyczne, które potrafimy zastosować – zdradza Krzysztof Frąckowiak. Co warte podkreślenia, warsztaty poprzez wspólne rozwiązywanie problemów i podejmowanie decyzji, są także doskonałą okazją do budowania więzi i współpracy w rodzinie oraz w większych grupach społecznych. – Nasze zajęcia to nie tylko okazja, by zdobyć wiedzę i umiejętności przydatne w kryzysie, ale też by wzmocnić więzi rodzinne i społeczne. No a przy tym dobrze się bawić i wspólnie działać – podsumowuje organizator.








