
Jak mogliśmy przekonać się w ostatnich miesiącach – zagrożenia dla społeczeństwa wynikają nie tylko z nielegalnej imigracji, ale także z tej legalnej. Świadczą o tym przypadki morderstw, do których doszło w ostatnich miesiącach m.in. w Toruniu oraz w Nowem. Cudzoziemcy z niektórych państw wyróżniają się w statystykach także w obszarze przestępczości zorganizowanej oraz dywersji, stanowiąc łatwe źródło sabotażystów dla obcych wywiadów – o czym zaledwie wczoraj informowało ABW. Jak dowiedziało się RMF FM – rząd planuje podjąć kroki w celu ograniczenia napływu przedstawicieli niektórych nacji.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek ujawnił w rozmowie ze stacją, iż Polska będzie domagała się wprowadzenia wiz dla podróżnych z krajów, których obywatele stanowią dla polskiego społeczeństwa największe zagrożenie.
Jak wyjaśnia wiceszef MSWiA – Polska nie jest w stanie samodzielnie wyegzekwować obowiązku wizowego, stąd konieczny będzie wniosek w tej sprawie do wszystkich państw Strefy Schengen.
Nie wiadomo jeszcze, które konkretnie kraje miałyby zostać objęte obowiązkiem wizowym – w MSWiA realizowane są analizy w tej kwestii. RMF FM dowiedziało się jednak, iż resort rozważa wstępnie przywrócenie wiz dla obywateli m.in. Gruzji, Armenii, Kolumbii i Wenezueli.
Polska ściga pracowników z krajów, gdzie wskaźnik zabójstw jest choćby 30 razy wyższy
Dobór właśnie tych państw wynika z szeregu różnych kwestii. Gruzini i Armeńczycy wyróżniają się w statystykach przestępczości zorganizowanej – o czym świadczy aktywność gruzińskich i armeńskich/ormiańskich gangów w stolicy w ostatnich miesiącach.
Kolumbia i Wenezuela natomiast stanowią kraje o wysokim wskaźniku przestępczości. Według danych UNODC/Banku Światowego wskaźnik zabójstw w Wenezueli w 2021 roku wyniósł 19,31 osób na 100 tys. mieszkańców w 2021 roku (po spadku z 40,98 w 2019 i 29,43 w 2020), a w Kolumbii – 22,6 osób na 100 tys. mieszkańców w 2020 roku. Dla porównania, w Polsce wskaźnik zabójstw wyniósł w 2021 roku 0,71 osoby na 100 tys. mieszkańców, a rok później 0,68 osoby na 100 tys. mieszkańców.
Źródło: rmf24.pl / UNODC / Banku Światowy / Wikipedia