Pasażerowie jednego z rejsów międzynarodowych nie spodziewali się, iż na pokładzie znajduje się osoba ścigana przez służby w całej Europie. Podczas rutynowej kontroli na warszawskim lotnisku służby natrafiły na zaskakujące znalezisko, które natychmiast uruchomiło procedury międzynarodowej współpracy.

Fot. Warszawa w Pigułce
Z Los Angeles do celi. 60-latka zatrzymana na Lotnisku Chopina z nakazem aresztowania
Podróż zakończyła się za kratkami. Na warszawskim Lotnisku Chopina funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 60-letnią obywatelkę Rumunii, która przyleciała do Polski rejsem z Los Angeles. Kobieta figurowała w Systemie Informacyjnym Schengen jako osoba poszukiwana Europejskim Nakazem Aresztowania. Dodatkowo, jej dane znajdowały się w bazie Interpolu – była objęta tzw. czerwoną notą.
Poszukiwana za kradzież i rozbój
Jak poinformowała major Dagmara Bielec, rzeczniczka Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, zatrzymana była ścigana przez władze Rumunii za przestępstwa przeciwko mieniu – konkretnie za kradzieże i rozboje. Ujawniono to podczas standardowej kontroli granicznej po przylocie do Warszawy. Funkcjonariusze natychmiast potwierdzili jej status osoby poszukiwanej i podjęli czynności zgodne z procedurami międzynarodowymi.
Areszt decyzją sądu
Po zatrzymaniu kobieta została doprowadzona do prokuratury, gdzie przeprowadzono dalsze działania procesowe. Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o zastosowaniu wobec niej tymczasowego aresztu na okres siedmiu dni. Do tego czasu 60-latka będzie przebywać w warszawskim areszcie śledczym, gdzie oczekuje na dalsze decyzje w sprawie ekstradycji.
To kolejne w ostatnim czasie zatrzymanie osoby poszukiwanej międzynarodowo na polskim lotnisku. Jak przypomina Straż Graniczna, system SIS i kooperacja z Interpolem pozwalają na skuteczne wychwytywanie osób unikających odpowiedzialności – choćby po długiej podróży z drugiego końca świata.