Skatował kobietę w centrum Katowic. Schwytali go łowcy głów

Policjanci z grupy tzw. łowców głów zatrzymali mężczyznę, który w centrum Katowic brutalnie pobił kobietę. Podejrzany, związany ze środowiskiem pseudokibiców, był od ponad roku poszukiwany do odbycia zasądzonej kary za ten czyn.

Do przestępstwa, które zbulwersowało mieszkańców regionu, doszło 25 lipca 2021 r. na ul. Mariackiej – jednym z najpopularniejszych deptaków Katowic, pełnym pubów i restauracji. W internecie opublikowano filmik, na którym zarejestrowano zajście.

Widać na nim jak napastnik, który jest w towarzystwie kilku kolegów, najpierw w wulgarny sposób zaczepia kobietę, a po chwili kilka razy uderza i kopie stającego w jej obronie mężczyznę. Po chwili zadaje silne ciosy także samej kobiecie, która upada na deptak.

Kryminalni z komendy miejskiej w Katowicach dotarli do nagrań pobicia i do świadków zajścia. Na tej podstawie wytypowali i ustalili dane sprawcy. Wówczas 33-latek, związany ze środowiskiem pseudokibiców, po pobiciu ukrywał się w różnych miejscach.

Mężczyzna został zatrzymany 12 sierpnia 2021 r. na autostradzie A4, gdy próbował wyjechać za granicę. Dzień później usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i został aresztowany. W procesie, w którym odpowiadał już z wolnej stopy, został skazany w warunkach recydywy na cztery lata więzienia za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Ponieważ skazany nie stawił się do odbycia kary, był poszukiwany na podstawie wydanego 8 kwietnia ub. roku przez Sąd Okręgowy w Katowicach listu gończego, a także Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Mężczyzny szukali policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. To grupa tzw. łowców głów, specjalizująca się w lokalizowaniu i zatrzymywaniu sprawców najpoważniejszych przestępstw, ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości.

Okazało się, iż mężczyzna ukrywał się poza granicami kraju, głównie na terenie Holandii. W sobotę śląska policja przekazała, iż został zatrzymany 17 czerwca br. w hotelu w Sosnowcu. Trafił do aresztu, gdzie rozpocznie odbywanie zasądzonej kary.(PAP)