Śmieciarką na podwójnym gazie

4 godzin temu

Podczas porannej kontroli lwóweccy policjanci zatrzymali samochód ciężarowy typu śmieciarka. Jego kierowca nie mógł już kontynuować pracy.

Eliminowanie z ruchu kierowców zagrażających bezpieczeństwu to jeden z priorytetów funkcjonariuszy Policji. Piraci drogowi osoby, które wsiadły za kierownicę po spożyciu alkoholu, bądź innych środków odurzających, czy kierowcy z zatrzymanymi uprawnieniami nie mogą czuć się pewnie. Czy to godziny szczytu, czy blady świt, czy centrum miasta, czy droga przez wieś dziś wszędzie mogą napotkać patrol policji.

Tu warto podkreślić, iż kierowcy prowadzący pojazd po wpływem alkoholu stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu. Tacy kierowcy tracą zdolność oceny odległości i wydłuża im się czas reakcji, co może prowadzić do tragicznych w skutkach konsekwencji. Według danych Komendy Głównej Policji, tylko w 2024 roku w całej Polsce ujawniono ponad 95 tysięcy przypadków kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości.

Tu należy podkreślić, iż o ile stężenie alkoholu we krwi przekracza 0,5‰, kierowca popełnia przestępstwo, za które grozi: kara więzienia do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata, zapłata świadczenia w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i 15 punktów karnych. Dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów choćby na 15 lat.

Niestety, mimo zaostrzenia przepisów i coraz bardziej dotkliwych kar przez cały czas na naszych drogach nie brakuje kierowców, którzy wsiadają za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. Do kolejnego zatrzymania takiego kierowcy doszło w poniedziałkowy poranek na terenie gminy Lwówek Śląski.

Chwilę po godzinie 6 rano, funkcjonariusze patrolujący sołectwo Sobota postanowili skontrolować kierowcę samochodu ciężarowego typu śmieciarka. Podczas kontroli wyszło na jaw, iż 61-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego nie powinien wsiadać za kierownicę. Kierujący Volvo wydmuchał 0,7 promila.

Mężczyzna nie mógł już kontynuować jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Idź do oryginalnego materiału