Jak już pisaliśmy na ototorun.pl, w piątek, 15 sierpnia, Marcin Lewicki , dziennikarz Wirtualnej Polski, przejeżdżał motocyklem przez centrum miasta. Około godziny 20:00, zatrzymując się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Traugutta , uchylił szybkę kasku. W tym momencie w jego oko uderzył niezidentyfikowany dotychczas przedmiot, który leciał z ogromną prędkością.
- Otworzyłem tę szybkę, bo było mega gorąco. W takim upale można się ugotować. W momencie, w którym włączyło mi się zielone światło, uderzył mnie metalowy przedmiot. To był metal, bo usłyszałem charakterystyczny dźwięk. Osunąłem się delikatnie, ale nie straciłem przytomności - mówił w rozmowie z ototorun.pl Marcin Lewicki.
Poszkodowany trafił do szpitala. Tam przeszedł operację i badanie tomograficzne , które wykazało, iż w jego oku znajduje się