
Mersin Z., sprawca tragicznego wypadku w Bilczy, usłyszał dziś (20 sierpnia) zarzuty. Mężczyzna doprowadził do zderzenia z motocyklistą, kierujący jednośladem zginął. Teraz 18-latkowi grozi choćby 20 lat więzienia.
Przypomnijmy, iż po niedzielnym (17 sierpnia) wypadku, sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Następnego dnia, 18-letni Mersin Z., w towarzystwie adwokata zgłosił się do kieleckiej komendy i został zatrzymany.
– Dziś, w Prokuraturze Rejonowej Kielce-Zachód w Kielcach prokurator przedstawił 18-letniemu Mersinowi Z. zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym z ucieczką z miejsca zdarzenia i nieudzielenia pomocy ofierze wypadku. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Mersin Z. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia – informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Kielcach wniosek o tymczasowy areszt, śledczy czekają na decyzję sądu. Mężczyźnie grozi od 5 do choćby 20 lat więzienia.
- zarzuty
- wypadek smiertelny
- ucieczka z miejsca wypadku
- NIEUDZIELENIE POMOCY