Tatry. 20-letni turysta zginął na Orlej Perci

ikc.pl 9 godzin temu

Nie żyje 20-letni turysta, który nie wrócił z niedzielnej, samotnej wyprawy na Orlą Perć. Jego ciało odnaleźli w poniedziałek ratownicy TOPR podczas poszukiwań prowadzonych z użyciem śmigłowca.

Zgłoszenie o zaginięciu młodego mężczyzny dotarło do TOPR-u w poniedziałek przed południem od jego matki. Z relacji wynikało, iż turysta dzień wcześniej wybrał się samotnie na Orlą Perć i od tamtej pory nie było z nim kontaktu.

Jak relacjonował ratownik dyżurny TOPR-u, po sprawdzeniu schronisk i potwierdzeniu przez policję, iż telefon zaginionego przez cały czas loguje się na terenie Tatr, ratownicy podjęli poszukiwawczy lot śmigłowcem. W jego trakcie wypatrzyli zwłoki turysty, który spadł kilkaset metrów z rejonu Kozich Czub do Doliny Koziej. Ratownicy przetransportowali ciało do Zakopanego.

TOPR apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w wyższych partiach Tatr. W ostatnich dniach doszło do kilku groźnych upadków z wysokości, m.in. w rejonie Małego Giewontu, dwukrotnie na Rysach i na Kozim Wierchu.

Ratownicy podkreślili, iż niewielka warstwa śniegu jest miejscami twarda i zlodowaciała, a spod śniegu wystaje wiele skał. Poruszanie się w stromym terenie wymaga bardzo dobrych umiejętności chodzenia w rakach i używania czekana. Prognozy na najbliższe dni nie zapowiadają poprawy warunków. W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału