Polacy uwielbiają kryminały w każdej możliwej formie. Z seriali z tegoż gatunku redakcja naTemat polecała niedawno "W obronie syna" z odtwórcą Kapitana Ameryki, czyli Chrisem Evansem, i "Most zbrodni" z Riley Keough, wnuczką Priscilli i Elvisa Presleya, oraz Lily Gladstone, nominowaną do Oscara gwiazdą "Czasu krwawego księżyca" w reżyserii Martina Scorsese. Teraz przyszła pora na kolejny tytuł, którego twórcy w dużym stopniu inspirowali się prawdziwymi wydarzeniami. Tym razem cofniecie się z nami do końcówki lat 70. ubiegłego wieku.
O czym jest serial kryminalny "W tłumie" z Tomem Hollandem? Gdzie go obejrzeć?
W miniserialu "W tłumie" (oryg. "The Crowded Room") śledzimy losy młodego mężczyzny imieniem Danny Sullivan, który po brutalnej strzelaninie w Rockefeller Center w Nowym Jorku zostaje zatrzymany przez policję. Profil potencjalnego sprawcy przemocy bada śledcza Rya Goodwin. Im więcej rozmów z nim przeprowadza, tym jaśniejsze się staje, iż zatrzymany chłopak może cierpień na dysocjacyjne zaburzenie osobowości.
Fabuła głośnej produkcji stworzonej przez Akivę Goldsmana ("Constantine") dla serwisu streamingowego Apple TV+ powstał na kanwie prawdziwej historii Billy'ego Milligana, zatrzymanego w 1977 roku 22-latka, który dopuścił się napaści na kampusie Uniwersytetu Stanowego Ohio. Mówi się, iż "żyły w nim" 24 osoby. W dzieciństwie doświadczył poważnej traumy ze strony ojczyma, co miało przełożyć się u niego na rozwój DID.
W roli Danny'ego obsadzono Toma Hollanda, odtwórcę Petera Parkera z filmów Marvel Cinematic Universe i byłego aktora dziecięcego. Postać Goodwin zagrała zaś znana z komedii "Wredne dziewczyny" i musicalu "Mamma Mia!" Amanda Seyfried. W obsadzie serialu znaleźli się również m.in. Emmy Rossum ("Shameless"), Emma Laird ("Brutalista"), Sasha Lane ("American Honey"), Levon Roan Thurman-Hawke ("Mrugnij dwa razy") i Thomas Sadoski ("Newsroom").
"W tłumie" nie spodobało się krytykom – na portalu Rotten Tomatoes miniserial zebrał tylko 33 proc. pozytywnych recenzji (ocena na podstawie 54 opinii). Widownia była zdecydowanie łaskawsza dla hitu z Hollandem. Jej werdykt wyniósł aż 92 proc.