Jak udało nam się ustalić, mężczyzna który zastrzelił swoją żonę, a potem siebie, miał zakaz zbliża się do niej. – W jego sprawie toczyły się dwa postępowania o znęcanie oraz o groźby karalne. W kwietniu sąd wydał nakaz jego tymczasowego aresztowania – informuje prokurator Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu. Jednak mężczyzna ukrywał się, prawdopodobnie za granicą.