Na trzy miesiące został tymczasowo aresztowany 33-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego, podejrzany o szereg kradzieży z włamaniem. Według ustaleń policji celem jego działań były przede wszystkim place budowy.
Mężczyzna miał kraść elektronarzędzia, sprzęt mechaniczny, części samochodowe czy zbiorniki z paliwem. W działaniach wspierało go dwóch 19-latków, zostali objęci policyjnym dozorem. Za te przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności.
Do jednego z ostatnich włamań doszło w niedzielę na terenie budowy w powiecie niżańskim, gdzie sprawcy zabrali m.in. narzędzia mechaniczne, elektronarzędzia oraz 35 litrów paliwa. Paliwo zostało skradzione również z maszyn budowlanych zaparkowanych na placu. Policjanci z Niska gwałtownie podjęli działania, które pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie podejrzanych.
Zatrzymano dwóch młodszych mężczyzn, a następnie 33-latka. W samochodach 19-latków znaleziono narzędzia mechaniczne i klucze, natomiast w domu starszego z podejrzanych policjanci zabezpieczyli skradzione przedmioty, paliwo oraz mefedron.
Dalsze postępowanie wykazało, iż mężczyźni mogą mieć na swoim koncie więcej włamań na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, popełnionych od 2024 roku. Ich łupem padały głównie paliwo, elektronarzędzia, narzędzia budowlane oraz produkty wykończeniowe. Sąd Rejonowy w Nisku zdecydował o zastosowaniu aresztu dla 33-latka, natomiast wobec jego wspólników zastosowano dozór policyjny. Sprawa wciąż jest badana, a podejrzanym grożą surowe kary za popełnione przestępstwa.