Ukrainiec podawał się za Polaka i … zgubił się w drodze do Morskiego Oka

podhaleregion.pl 3 godzin temu

We środę wieczorem oficer dyżurny zakopiańskiej policji otrzymał zgłoszenie od policjantów ze Słowacji, iż na granicy w Łysej Polanie oczekuje z nimi polski turysta. Na miejsce skierowano najbliższy patrol z Bukowin Tatrzańskiej, który na granicy spotkał się ze słowackimi policjantami.

Mundurowi przekazali, iż w rejonie Łysej Polany na terenie Republiki Słowacji napotkali niekompletnie ubranego mężczyznę (był boso i ubrany tylko w letnią odzież). Mężczyzna nie posiadał żadnych rzeczy osobistych i pieniędzy na powrót do Polski. Podczas legitymowania okazało się, iż jest to obywatel Ukrainy z polskim numerem pesel. Tłumaczył, iż jego biwak zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach po spotkaniu z nieznanymi mu osobami z którymi wcześniej spożywał alkohol. Próbował później dojść do Morskiego Oka, ale ostatecznie znalazł się na terenie Słowacji. Tatrzańscy policjanci po upewnieniu się, iż zdrowiu i życiu turysty nic nie zagraża przetransportowali go do Zakopanego, gdzie dach nad głową zapewniono mu w miejskiej noclegowni.

Idź do oryginalnego materiału