Realizacja jednego z największych projektów transportowych w Toronto ponownie napotkała opóźnienia.
Prezes Metrolinx Michael Lindsay poinformował, iż pociągi przeznaczone do obsługi linii Eglinton Crosstown mają kłopoty z niezawodnością i osiągami.
Agencja prowincji zakładała uruchomienie we wrześniu 30-dniowego „pokazowego programu usług pasażerskich”, jednak nie udało się zrealizować tego planu.
Lindsay wyraził nadzieję, iż próbny miesięczny rozkład jazdy pociągów na tej trasie zostanie przesunięty tylko o parę tygodni.
Otwarcie linii z 25 stacjami przewidywano początkowo na rok 2020, ale liczne trudności techniczne oraz związane z nimi przekroczenia kosztów regularnie opóźniały ukończenie inwestycji. Prace rozpoczęto w 2011 roku.
Szef Metrolinx podkreślił, iż nie będą się spieszyć i poświęcą tyle czasu, ile trzeba, aby zapewnić bezpieczne i stabilne funkcjonowanie linii – szczególnie po nieudanym projekcie miejskiej kolei w Ottawie, który skutkował awariami, opóźnieniami, unieruchomionymi składami i doprowadził do publicznego śledztwa.
Premier Ontario Doug Ford ogłosił w piątek, iż spotka się z przedstawicielami Metrolinx oraz TTC, aby przeanalizować powody opóźnienia.
„Chcę uzyskać dokładny, szczegółowy raport z postępu prac, które zajmują tak dużo czasu, i doprowadzić do wyjaśnienia sprawy” – stwierdził Ford podczas osobnej konferencji prasowej. „Trzeba nad tym pracować, ale priorytetem jest dla mnie bezpieczeństwo”.