33-letnia mieszkanka powiatu starachowickiego uwierzyła w telefoniczne zapewnienia oszustów podszywających się pod pracowników banku i straciła 12 tys. zł. Kobieta swoje oszczędności przekazała na konta przestępców, które zostały zatwierdzone przy użyciu kodów BLIK.
W poniedziałek (25 sierpnia) do 33-letniej mieszkanki powiatu starachowickiego zadzwonił mężczyzna, podający się za pracownika banku. Rozmówca poinformował ją, iż na jej rachunku były próby wyłudzenia przelewu. Polecił zainstalować aplikację, która miała za zadanie zabezpieczyć konto, a następnie zgłaszająca miała zalogować się na swoje konto bankowe.
Po tej rozmowie z pokrzywdzoną skontaktował się kolejny mężczyzna, który powiedział o kilkunastu niedanych próbach transakcji na jej rachunku. Kobieta, aby uchronić posiadane środki wykonywała jego polecenia. W trakcie konwersacji zatwierdziła dwa przelewy dzięki kodu blik. Łącznie przelała na wskazane konta 12 tys. zł. Dopiero po zakończonej rozmowie sprawdziła swój rachunek i zorientowała się, iż została oszukana.